Spektakl oparty jest na niedokończonym poemacie dramatycznym „Król Dawid” oraz na sztuce „Wyspy Galapagos”. Helmut Kajzar w tych sztukach projektuje misterium umierania, a narracja w klasycznym znaczeniu nie istnieje. Widzimy człowieka na łożu śmierci, umierającego w spektaklu autora, który w wyobraźni wciela się w żydowskiego Króla Dawida. Śni nie tylko o dążeniu do władzy i trwaniu w bezkrytycznej wizji świata, ale i medytuje, rozważa procesy historyczne prowadzące do dehumanizacji. Poprzez historię biblijną diagnozowane są współczesne mechanizmy władzy, przemocy i manipulacji.