W spektaklu opowiadamy historię młodych ludzi mieszkających w klaustrofobicznym pokoju, który sąsiaduje z pokojem tajemniczej, starszej kobiety. Młodzi codziennie podsłuchują kobietę, gdyż mają plan ułożenia sobie życia na nowo kosztem innej osoby. Ona i On straszą kobietę fałszywym listem z urzędu, snując rozważania dotyczące prawdopodobnej śmierci staruszki.
Bezwzględna postawa młodych wobec starszej kobiety jest ich jedynym zajęciem w ciągu dnia/nocy. Spektakl nawiązuje do współczesnego zjawiska hejtu. Bierność i zaniechanie działania młodych stają się w dramacie metaforą atmosfery społecznej inercji. Rytm sztuki płynie równoległymi torami czasu, przybiera nieoczekiwany finał, a oszczędne słowo i subtelna muzyka budują oniryczną atmosferę wpisaną w precyzyjny i brutalny mechanizm sztuki radiowej Zbigniewa Herberta.